Karwasz łuczniczy z wytłoczonym koniem.

To miał być zupełnie inny karwasz! Wyobraź sobie sytuację w której spędzasz nad pracą kilka godzin i z zadowoleniem odkładasz dzieło na stół... ubrudzony świeżą farbą Tak więc karwasz miał być czerwony a skończył jako brązowy z czerwonymi przebłyskami. A czy wyszedł ładny? Mnie się podoba :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz